Miłość i nienawiść czyli
spotkanie ze Stanisławem Srokowskim
13.05.2008 r.
W dniu 24.04.2008r w ramach Dyskusyjnego Klubu Książki, gościem
Miejskiej Biblioteki Publicznej w Świebodzicach był Stanisław
Srokowski, autor m.in.takich powieści : "Przyjść aby wołać",
"Lęk","Repatrianci","Gry
milosne","Samotność" i "Nienawiść".
Mimo,iż korzenie Stanisław Srokowskiego sięgają Kresów (Tarnopol),a wczesną młodość spędził w okolicach Szczecina, to
niemal całe dorosłe życie związane jest z Dolnym Śląskiem.W Opolu
przypadł debiut pisarza, tam ukończył filologię polską. Następnie
pracował w Legnicy w technikum jako nauczyciel.Po marcu 1968
r.-zmuszony do opuszczenia szkoły, na
dobre osiadł we Wrocławiu.Udzielał sie jako dziennikarz piastując
m.in.stanowisko red.nacz."Kultury Dolnośląskiej".We Wrocławiu
powstała większość powieści, a także dał się poznać jako działacz
literacki oraz solidarnościowy.
Stanisław Srokowski był gościem w Świebodzicach nie po raz
pierwszy.Czytelnicy mieli okazję zapoznać się z jego wcześniejszą
twórczością.Czwartkowe spotkanie odbiegło więc od typowych spotkań
autorskich, jakie odbywały się do tej pory w DKK(gdzie autorzy
zapoznawali nas z całym dorobkiem pisarskim) Stanisław
Srokowski-znakomity gawędziarz skupił się na przedstawieniu ostatniej
książki zatyułowanej"Nienawiść".W powieści pisarz
powraca do swoich korzeni-Kresów.W pamięci autora Kresy jawią się
jako kraina szczęśliwości, gdzie dzieciństwo przebiegało w sposób
"sielski-anielski".Opowiadał o wielkim znaczeniu Kresów dla
potomności, o tym,że wywarły ogromny wpływ na to kim jesteśmy jako
naród.Stamtąd bowiem wywodzi się nasza potęga intelektualno-duchowa:
Mikolaj Rej, Adam
Mickiewicz, Henryk Sienkiewicz, Czesław Miłosz czy Zbigniew
Herbert.
Kresy w pamięci pisarza zachowały sie jako MINIATURKA
POLSKI.Opowiadał o czasach, kiedy Polacy,Żydzi i Ukraińcy byli współbraćmi,
gdzie mówiono trzema językami, a każda z nacji miała swoją szkołę,
religię, dom kultury, sklepy i mogła swobodnie współistnieć.Pisarz
starał się wychwycić moment, w którym stosunki polsko-ukraińskie
uległy radykalnej
zmianie.Wg.niego zgoda została zakłócona wraz z odzyskaniem
niepodleglości przez Polaków w 1918 r.Wówczas to uaktywniły się
antagonizmy pomiędzy narodami.Powstały organizacje ukraińskie, a
Doncew wydał książke na wzór niemieckiego " Mein Kampf",
gdzie ptk.7 mówił o tym,że NIENAWIŚĆ jest podstawą funkcjonowania
bytu ukraińskiego nacjonalisty.NIENAWIŚĆ to najważniejsze uczucie
jakiemu powinien sie poddać.
"Nienawiść" - tak zatytułował swoją ostatnia powieść
Stanisław Srokowski.Oprócz wspomnień o wspaniałej krainie i potędze
POLSKICH KRESóW(co podkreślał wielokrotnie)w książce nie brak opisów
rzezi na Polakach przez bandy UPA, o straszliwej dacie 11.07.1943,gdzie
jednej nocy wymordowano Polaków w 160 miejscowościach na Ukrainie,o
300
przerażających sposobach mordowania Polsków...

Spotkanie z pisarzem nabralo bardzo osobistego charakteru, bowiem
okazało się,że nie tylko Srokowski pochodzi z Kresów ale również
niektórzy przybyli czytelnicy.Każdy podzielił się swoimi
wspomnieniami i przeżyciami z tamtego okresu.Stanisław Srokowski mocno
podkreślił swoją postawe wobec sprawy polsko-ukraińskiej.Uważa,że
obowiązkiem każdego Polaka"stamtąd" jest walczyć o prawdę
związaną z Kresami, sam akcentując to słowami" prawdy
historycznej będę bronił"...Dowodem na te słowa jest właśnie
nowo powstała powieść "Nienawiść".
Spotkanie z biegiem czasu nabrało charakteru bardzo żywej
dyskusji.Doszło do wymiany poglądów i opinii, które na pewno na długo
pozostaną w pamięci zebranych.Stanisław Srokowski zadeklarował chęć
na ponowny przyjazd do Świebodzic po wydaniu nowej książki "
Ukraiński kochanek".Czekamy z niecierpliwością na powieść,
ciekawi, czy wzbudzi tyle emocji co "Nienawiść", poruszająca
tematyke ciąglę żywą i aktualną.

Beata Wiciak
|